Sześć kroków do dobrego kredytu lub pożyczki

O jedną umowę kredytową za dużo…

Mieliśmy kredyt hipoteczny, stałą pracę, czuliśmy się stabilnie. Więc jak pojawiła się okazja kupienia nowej pralki na kredyt, nie zastanawiałam się. Potem pomyśleliśmy o nowej lodówce i kinie domowym. Też na kredyt. Potem syn potrzebował komputera, no i chcieliśmy też gdzieś wyjechać na urlop, też na kredyt. Raty miały być niskie, ale to było o jedną umowę za dużo. Po zapłaceniu rat przestało nam starczać na zapłatę rachunków.

Pożyczanie pieniędzy wydaje się proste, wystarczy podpis, parę dokumentów i mamy lodówkę czy pralkę. Ale bez solidnej oceny naszego budżetu domowego, takie „proste” pożyczanie może okazać się dla nas zgubne. Dlatego zawsze, przed zawarciem umowy kredytowej, należy zsumować w jednej kolumnie nasze rodzinne dochody (np. stałe miesięczne wynagrodzenie, rentę, emeryturę), a w drugiej kolumnie stałe wydatki (raty kredytu, rachunki za czynsz, media, telefony, kablówkę, szkołę, średnią kwotę wydawaną na jedzenie oraz bieżące potrzeby: ubrania, leczenie itp.). Dodatkowo rezerwujemy kwotę, np. 200 zł, na niespodziewane pilne wydatki. Po zsumowaniu obu kolumn, odejmujemy kwotę wydatków od kwoty dochodu. Jeżeli zostaną nam jakieś wolne środki – można rozważyć zawarcie kolejnej umowy kredytu. Pamiętajmy jednak, że każde zobowiązanie kredytowe trzeba spłacić, a przy kredytach hipotecznych, długoterminowych, nasza sytuacja finansowa może się zmienić. Możemy np. stracić pracę. I to też powinniśmy brać pod uwagę.

Gdybym wcześniej porównał oferty

Znalazłem ulotkę w skrzynce. Super oferta kredytu gotówkowego. Chciałem wyremontować łazienkę, wiec pomyślałem, że to wspaniała okazja. Zadowolony podpisałem umowę. Dwa dni później, zlecając przelewy w swoim banku, dowiedziałem się, że podobny kredyt gotówkowy w moim banku jest znaczenie tańszy.

Taka sytuacja zdarza się często. Na rynku funkcjonuje wiele banków, które w swojej ofercie mają wiele produktów. Dlatego zawsze przez zawarciem jakiejkolwiek umowy kredytowej warto porównać oferty kilku banków. Poprośmy o formularz umowy wypełniony już dla nas: kwotą, oprocentowaniem oraz pozostałymi kosztami kredytu. Zabierzmy go do domu i spokojnie   porównajmy z umową z innego banku. Porównujmy nie tylko oprocentowanie nominalne, ale przede wszystkim RRSO - rzeczywistą roczną stopę oprocentowania, łączny koszt do zapłaty oraz wszelkie dodatkowe usługi, które są płatne (umowę rachunku, ubezpieczenie itp.). Pamiętajmy też, że jak już podpisaliśmy mniej korzystną umowę pożyczki czy kredytu, a nie minęło od dnia jej podpisania 14 dni, możemy od umowy odstąpić. Trzeba wypełnić specjalny formularz dołączony do umowy i opłacić odsetki za czas od dnia, kiedy pieniądze zostały nam wypłacone, do dnia ich zwrotu.

Szkoda, że nie poprosiłem syna, żeby sprawdził tę firmę w Internecie

Potrzebowałem pilnie pieniędzy, banki nie chciały mi już udzielić kredytu. Znalazłem na przystanku super ogłoszenie „Pożyczka bez BIK i zaświadczenia o pracę”. Pomyślałem, to coś dla mnie. Wszyscy w tej firmie byli bardzo mili i bardzo im się spieszyło. Kazali mi wpłacić opłatę przygotowawczą i jakiś zadatek, w sumie 1000 zł. Wpłaciłem i miałem dostać 20 000 zł. Do dziś nie dostałem ani nie zwrócili mi wpłaconych pieniędzy.

Niestety wśród wielu uczciwych firm na rynku finansowym działają również firmy, które nie są uczciwe. Dlatego ogromnie ważne jest, żeby przed zawarciem umowy z firmą, która nie jest bankiem zachować ogromną ostrożność. Po pierwsze nie podpisujmy umowy od razu, ten pośpiech, ponaglenia, o których wspomniał konsument, powinny nas skłonić do ostrożności. Poprośmy o formularz umowy, wypełniony wszystkimi danymi, i zabierzmy go do domu. Jak firma nie chce nam dać umowy, to już powinniśmy być bardzo, ale to bardzo ostrożni. Sprawdźmy też opinie o firmie w Internecie. Jak sami tego nie możemy zrobić, poprośmy kogoś o pomoc. Internauci zazwyczaj reagują bardzo szybko na pojawiające się na rynku nieuczciwe działania firm i  dzielą się opiniami. Jeżeli znajdziemy dużo negatywnych opinii o jakiejś firmie „finansowej”,  powinniśmy się głęboko zastanowić, czy chcemy z nią mieć coś do czynienia.  Warto zajrzeć na stronę Komisji Nadzoru Finansowego, gdzie publikowane są ostrzeżenia przed nieuczciwymi przedsiębiorcami. Uważajmy też na firmy, które na początku wymagają wpłaty stosunkowo dużej kwoty środków. Dla porównania standardowa opłata przygotowawcza w banku to około od 50 do 100 zł.

Rety, jakie to drogie!!!

Potrzebowałam szybko niedużej kwoty. Znalazłam ofertę „Gotówka od ręki” – pożyczka do 30 dni. Podpisałam umowę. Otrzymałam 400 zł na 30 dni, ale spłacić musiałam prawie 520 zł. Głupio się było już wycofać.

Niestety, tzw. szybkie pożyczki, na nieduże kwoty, z krótkim terminem spłaty są zazwyczaj bardzo drogie. W przypadku opisanej pożyczki jej całkowity koszt wyrażony w % ,zawierający wszystkie koszty pożyczki (dodatkowe opłaty ubezpieczenia itp.) wraz z oprocentowaniem, wynosi aż 461 % w skali roku!!! To naprawdę bardzo droga pożyczka. Dlatego przez zawarciem takiej umowy zawsze trzeba zwrócić uwagę na rzeczywistą roczną stopę oprocentowania , trudno, nie brzmi to zachęcająco, ale  RRSO musi  pożyczkodawca nam  podać, a my musimy sprawdzić łączną kwotę do zapłaty oraz inne koszty kredytu. Nie zawsze to, co szybkie, jest dobre. Od takiej umowy możemy odstąpić w terminie 14 dni,  stosując oświadczenie o odstąpieniu, które powinno być dołączone do umowy. Jednak będziemy musieli zapłacić, firmie, która nam pożyczyła, odsetki od dnia wypłaty do dnia zwrotu pożyczonych pieniędzy.

Kupiłam na kredyt „na pokazie” komplet garnków. Miało być bez dodatkowych kosztów

Zaproszono mnie na pokaz specjalnych garnków. Pokaz był świetny, wszyscy zachwalali ten produkt i do tego można było kupić go na kredyt. Pomyślałam, czemu nie. Jak wróciłam do domu, okazało się, że podobne garnki w supermarkecie kosztują 1/10 ceny, a jak moja córka przeczytała umowę,  okazało się, że jest w niej jakieś drogie ubezpieczenie od utraty pracy, a ja jestem emerytką.

Podstawową zasadą, jaką powinniśmy się kierować przy zawieraniu jakiejkolwiek umowy kredytowej czy pożyczki jest przeczytanie umowy i wszystkich dokumentów (regulaminów, OWU – ogólnych warunków ubezpieczenia itp.), zanim podpiszemy umowę. Pamiętajmy, umowa kredytu jest naszym zobowiązaniem, czasem na kilka lat. Dlatego nie wolno podpisać jej bez czytania. W umowie kredytu czy pożyczki często mamy dodatkowe usługi, które są płatne, np. rachunek bankowy, różne ubezpieczenia. Kredytodawca ma obowiązek podać wszystkie koszty związane z umową kredytową, także usług dodatkowych. Jeżeli nie przeczytamy umowy, nie będziemy mieli możliwości dokonania rozważnej decyzji. Nie będziemy nawet wiedzieć, na co się zdecydowaliśmy. To trochę, jak kupowanie kota w worku. Dlatego zanim podpiszesz, przeczytaj.

Te umowy są skomplikowane. Po co je czytać, jak i tak ich nie rozumiem
 
Wielu z nas tak myśli, szczególnie, że pisane są z dużą oszczędnością papieru, choć długie.
Jesteśmy za ochroną lasu, ale jeżeli coś podpisujemy , musimy wiedzieć, co. Tym bardziej, że chodzi o nasze pieniądze, a spłaty wiążą nas na długo i są obciążeniem dla codziennego budżetu.  

Kupiłem telewizor na raty. Pracownik zapewniał, że to kredyt 0%. Umowa kredytu była długa, nie przeczytałem jej, pewnie i tak bym nie zrozumiał. Te umowy są takie skomplikowane. Płaciłem regularnie, tak jak pan mówił, spóźniłem się ze spłatą ostatniej raty i okazało się, że muszę zapłacić całe odsetki i koszty.

To był kredyt 0%, ale pod pewnymi warunkami, w tym przypadku terminowej jego spłaty w określony w umowie sposób. To prawda, umowy kredytu czy pożyczki oraz regulaminy napisane są trudnym językiem. Mimo to, podstawową zasadą, jaką powinniśmy się kierować, to przeczytanie umowy, zanim ją podpiszemy. Nie wolno nam także podpisać umowy, jeżeli jej nie rozumiemy. Pamiętajmy - możemy zabrać wypełnioną umowę do domu.   Mamy to zagwarantowane prawem i domagajmy się tego. Nawet, jeśli zajmie to trochę czasu, by wyjaśnić, że mamy prawo dostać taką umową. Czasem musimy stanowczo tego zażądać.  Wyjaśnienia pracownika mogą być bardzo pomocne, ale często niewystarczające . Poprośmy też o wszystkie regulaminy i inne dokumenty związane z umową kredytu, np. OWU. W zrozumieniu umowy i tych dokumentów możemy poprosić o pomoc bliskich. Ale także bezpłatnie naszych prawników lub doradców konsumenckich w oddziałach Federacji Konsumentów Takie postępowanie zabezpieczy nas przed sytuacjami, takimi, jak opisana przez konsumenta i na pewno da nam możliwość podjęcia rozsądnej i świadomej decyzji.

<< Usługi finansowe

infotekafundacjafk
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce internetowej. zamknijzamknij